FILMY I SERIALE

niedziela, 18 lipca 2021

Trailery Gwiezdnych wojen, część II: Trylogia prequeli

Odkryj trylogię prequeli przez pryzmat jej zapowiedzi!
W poprzedniej odsłonie, przyjrzeliśmy się zwiastunom teaserowym i trailerom oryginalnej trylogii i dowiedzieliśmy się, że chciano, by pewne rzeczy pozostały ukryte - jak miało to miejsce w przypadku Yody czy Imperatora - ale dało to możliwość do ujawniania ich w trakcie opowieści, a nawet pod koniec filmów. Wraz ze świtem ery cyfrowej i możliwością zrobienia pauzy w dowolnym momencie, a także wzrostem istoty Internetu w naszym życiu, sprawdzimy jak dużo, lub nie, mogły ujawnić zwiastuny teaserowe i trailery trylogii prequeli.

Mroczne widmo
Teaser

Po piętnastu latach oczekiwania od czasu, gdy wyszedł trailer zapowiadający Powrót Jedi, w końcu mieliśmy możliwość zobaczyć pierwszą teaserową zapowiedź Mrocznego Widma. Debiutował 8 listopada 1998 roku w wybranych kinach w 26 amerykańskich stanach i był puszczany wraz takimi filmami jak Joe Black (Meet Joe Black), Dawno temu w trawie (Bug's Life), Kariera frajera (The Waterboy) czy Stan oblężenia (The Siege). Wszystkie te filmy miały ogromną sprzedaż biletów, ponieważ w tamtym czasie internet nie był jeszcze tak rozpowszechniony, a zwiastuny łatwiej oglądało się w kinach (a po jego obejrzeniu można było opuścić sale kinową, co w tamtym czasie robiło wielu ludzi), dużo ciężej było też z możliwością ściągnięcia teasera z powodu wolnych i płatnych połączeń (pamiętacie jeszcze tak zwane modemy telefoniczne?). W Wielkiej Brytanii teaser pojawił się dopiero 2 grudnia i co zaskakujące, a także o czym wówczas sporo się mówiło - zdjęty po sześciu tygodniach obecności w kinach.

Serwery oficjalnej strony padały, gdy zaoferowano możliwość ściągnięcia teasera za darmo.

Reakcje na teaser na całym świecie były z kolei bardzo pozytywne i fani nie mogli się doczekać, by wreszcie zobaczyć film w kinach.

Ciekawostki:

  • Muzyka użyta w teaserze była wariacją dobrze znanych motywów z Gwiezdnych Wojen, a pośród nich znalazł się nawet "The Force Theme", który słychać na samym początku wraz z "The Gungans March", co doskonale pasowało do pierwszej sceny, gdy Gunganie wyłaniają się z mgły.
  • Hasła: "Każda generacja ma swoją legendę. Każda podróż ma swój pierwszy krok, Każda saga ma swój początek." były niezwykle istotne dla marketingu promocyjnego nowego filmu.
  •  Podczas hasła "Każda saga ma swój początek" słuchać oddech Dartha Vadera, który widzom podpowiada, że saga kręci się wokół Anakina Skywalkera i poznamy jego początki. Zestawienie tego oddechu z pierwszym ujęciem: Anakin przyspieszający w swoim ścigaczu podracer - do dziś robi wrażenie. Większe skupienie na Anakinie przyjdzie wraz z inną sceną z teasera, w której słyszymy tekst Mace'a Windu o przepowiedni i Qui-Gona wyjaśniającego, że Moc w Anakinie jest niezwykle silna. Zostaje również zasugerowane powiązanie Anakina z Obi Wanem podczas ich pierwszego spotkania.
  • Pierwszy tekst, który wypowiada Jar Jar Binks: "Czas na auć auć" w filmie wypowiada Kapitan Tarpals.
  • Teaser nie używa znanej frazy "kosmici z tysięcy światów" stosowanej przy oryginalnej trylogii, ale mimo to, wiemy, że zobaczymy mnóstwo ciekawych nowych kosmitów i światów, które zostały przygotowane na potrzeby filmu. Co istotne, Coruscant widzimy tylko z orbity i w świątyni Jedi, a obok ukazano nam kilka obrazó przedstawiających Naboo, Theed czy Tatooine.
  • Prawdopodobnie jako nawiązanie do trailerów oryginalnej trylogii, teaser końćzy się eksplozją po której ujawnione jest logo, w którym wjeżdża ono na ekran, zupełnie jakby wyłaniało się z tej eksplozji.

Trailer

Tak jak miało to miejsce przy okazji teasera, trailer kinowy został wypuszczony przed innymi filmami. Tym razem były to Wing Commander, w którym w głównej roli wystąpił Freddie Prinze Jr., późniejszy głos Kanana z serialu animowanego Rebelianci. Ci zaś, którzy odwiedzili ShoWest Convention w Las Vegas, który odbył się 9 marca 1999 roku, mogli zobaczyć trailer jako pierwsi, zanim ten został z kolei wyemitowany w popularnych programach telewizyjnych takich jak Entertaiment Tonight czy Access Hollywood.

Jeśli ktoś nie zobaczył trailera w tych programach lub na konwencie, nie chciał iść na Wing Commnader albo miał ochotę oglądać trailer po kilka razy, został on umieszczony za pośrednictwem Apple na oficjalnej stronie internetowej Gwiezdnych Wojen. Tak jak miało to miejsce w przypadku teasera, internet padł dnia 11 marca 1999 roku. Ściągnięto go ponad milion razy w ciągu 24 godzin, trzy i pół miliona razy w ciągu pięciu pierwszych dni i sześć milionów czterysta tysięcy razy w ciągu kolejnych trzech tygodni. Steve Jobs określił trailer "największym wydarzeniem w historii ściągania z internetu" i był to istotnie ważny moment dla Apple i Quicktime, które trzeba było zainstalować na komputer, by móc otworzyć plik z trailerem.

Podczas gdy teaser skupiał się na Anakinie Skywalkerze i połączeniach z wcześniejszymi filmami, trailer skupił się wokół historii inwazji na Naboo i powrocie Sithów.

Ciekawostki: 

  • Podczas scen inwazji Federacji Handlowej na Naboo oraz tych z udziałem Dartha Maula słychać Marsz Imperialny.
  • Wygląda na to, że trailer cięto zanim nagrano kwestie Natalie Portman i Iana McDiarmida. Jest to o tyle istotne, iż słychać, że Portman ma znacznie młodszy głos, aniżeli w filmie.
  •  Pierwszy fragment przemówienia Sio Bibble'a do Królowej Amidali o puli śmierci zmierzającej do katastrofy został zestawiony ze sceną, w której królowa patrzy na hologram Palpatine'a.
  • Cameo Johna Knolla (inspektor efektów wizualnych i dyrektor kreatywny w Industrial Light & Magic  - przyp. red. ŚSW] jako pilota Naboo Rya Kirsch jest zauważalne w trailerze w tym samym momencie, gdy słychać krzyk Wilhelma. W filmie krzyk dodano do sceny śmierci dwóch żołnierzy Naboo ginących w hangarze w Theed.
  • Dziś wygląda to trochę zabawnie, gdy widzimy szybki montaż na końcu, w którym widać biegnącego Anakina. Bieg ten bowiem nie miał nic wspólnego z jakąkolwiek akcją, a jedynie służył do sceny w której, Anakin biegnie, by poinformować Padmé i Jedi, że Panaka powrócił.
  • Podczas gdy, teaser był zrobiony tak, by łączył się z oryginalną trylogią, ten ma jeden moment, który można przegapić: na końcu pojawia się Jabba the Hutt.
Atak klonów
Pierwszy teaser 

Drugi teaser

Trzeci teaser 

Na potrzeby drugiego filmu trylogii prequeli zdecydowano, że zwiastuny teaserowe będą wyglądać nieco inaczej, aniżeli miało to miejsce wcześniej. Zamiast jednego, wypuszczono trzy. Każdy z nich skupiał się na innym aspekcie historii z filmu. Pierwszy był miksem całości, drugi skupiał się na politycznej stronie opowieści oraz zamachu na życie Padmé, a trzeci na romansie między Anakinem a Padmé. Wszystkie trzy były pokazywane wraz z Potworami i spółką (Monsters, Inc), który miał premierę 2 listopada 2001 roku.

Pierwszy z nich nie zawierał żadnego dialogu, a jedynie oddech Dartha Vadera, by podkreślić, że będzie to początek upadku Anakina na ciemną stronę mocy. Oddech i trzymająca w napięciu ścieżka dźwiękowa zmieszany z krótkimi ujęciami sprawiły, że teaser jest mroczny i tajemniczy, poza wyjątkiem w postaci sceny pocałunku między Anakinem i Padmé. Najbardziej dyskutowanym fragmentem był ten, w którym widzimy zamaskowanego mężczyznę z plecakiem odrzutowym lecącym w deszczu. Wygląda jak Boba Fett, a statek, który widzimy wygląda zupełnie jak Niewolnik I. Z kolei scena, w której po raz pierwszy widzimy maszerujących szturmowców klonów, z całą pewnością przywołuje pierwsze wrażenie związane z widokiem szturmowców imperialnych.

Trzeci skupiony wokół romantycznej części historii, nie używa motywu miłosnego "Across the Stars", a zamiast niego słyszymy "Leia's Theme". Nie widzimy w nim śmierci Shmi, ale pokazano nam Anakina jadącego na skuterze przez pustynię oraz gniewającego się i zabijającego Tuskenów i parę innych momentów istotnych dla historii miłosnej i upadku Skywalkera. Tak jak w pierwszym teaserze, na początku słyszymy także oddech Dartha Vadera. Podczas gdy chciano zachować w sekrecie pojedynek między Yodą a Dooku, teaser pokazuje jednak pierwszą scenę, w której Dooku kłania się Yodzie na początku pojedynku. Fani w tamtym czasie zastanawiali się czy pojedynek z Dooku, który widzieli w innych teaserach został przewidziany dla Obi Wana i Anakina. W czasie 1:40 widzimy z kolei alternatywne ujęcie na Padmé patrzącej na odjeżdżającego Anakina.

Trailer

Nowy trailer Ataku klonów pojawił się na oficjalnej stronie internetowej Gwiezdnych Wojen 10 marca 2002 roku. Tego samego dnia został pokazany między odcinkami seriali Zwariowany świat Malcolma (Malcolm in the Middle) i Z Archiwum X na Fox.

Ciekawostki:

  • W trailerze po raz pierwszy wspomina się imię Jango Fett, co sprawiło, że poddano w wątpliwość tożsamość Boby Fetta sugerowaną w teaserze.
  • Po ukazaniu wyjątkowego podwójnego miecza świetlnego Dartha Maula w teaserze Mrocznego Widma oraz wykrzywionej rękojeści miecza Dooku widzianej podczas sceny pokłonu w teaserze Ataku Klonów, ujrzeliśmy inny wyjątkowy styl walki w trailerze: Anakina używającego dwóch ostrzy w tym samym czasie. Wygląda na to, że ujawnienie unikalnego miecza świetlnego Kylo Rena w zapowiedziach Przebudzenia Mocy było kontynuacją tego trendu podtrzymywania ciekawości widzów odnośnie nowych mieczy świetlnych i rodzajów bitew, które mogą stać za ich wykorzystaniem.
  • "Dołącz do mnie, Obi Wanie. Razem zniszczymy Sithów" - to oczywiste odniesienie do dialogu z Imperium Kontratakuje który znalazł się w trailerze, razem ze sceną z baru z Nowej Nadziei oraz areną, przypominającej o Rancorze z Powrotu Jedi.
  • Podczas gdy już wiemy, że scena w której Palpatine zleca senatowi użycie żołnierzy klonów jako Wielkiej Armii Republiki jest na końcu filmu, wówczas spekulowano i wyobrażano sobie, że zobaczymy więcej wydarzeń z Wojen Klonów w filmie, a nie że na tym film się zakończy. Szczególnie gdy w zapowiedzi słychać było słowa Yody: "Wojny Klonów się rozpoczęły.", a w filmie są one również na jego końcu.
  • Jest jeszcze jedna eksplozja na koniec trailera, zanim pojawi się logo filmu na kształt Mrocznego Widma i tych znanych z zapowiedzi oryginalnej trylogii. Ponownie też słychać oddech Dartha Vadera.
Zemsta Sithów
Teaser

W pierwszym tygodniu listopada 2004 roku, fani zostali obdarowani teaserem Zemsty Sithów. Premeira zwiastuna miała 4 listopada w sekcji Hyperspace na oficjalnej stronie, gdzie subskrybenci mogli go zobaczyć wcześniej, zanim pojawił się on dla wszystkich w kinach następnego dnia, wraz z filmem Iniemamocni (The Incredibles), w którym można było usłyszeć głos Samuela L. Jacksona. Dla wszystkich tych, którzy nie mogli go zobaczyć w Stanach Zjednoczonych, teaser został z kolei udostępniony dla reszty świata 8 listopada na oficjalnej stronie Gwiezdnych Wojen.

W tamtym czasie wierzono, że będzie to ostatni raz kiedy zobaczymy Gwiezdne Wojny na dużym ekranie, zrozumiałe jest więc wykorzystanie w teaserze nostalgicznego dialogu Obi Wana z Nowej Nadziei i Anakinie i czasach przed nadejściem mroku, przed nadejściem Imperium oraz wielu scen z wcześniejszych filmów. Fragmenty z Zemsty Sithów zostały umieszczone jedynie jako zasugerowanie dużej ilości akcji i melodramatu.

Ciekawostki:

  • Pojawił się napis "Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...", który nie był widziany od czasu trailera Nowej Nadziei z 1978 roku.
  • Opowieść Obi Wana jest przywołaniem opowieści Harrisona Forda wykorzystanej w pierwszym trailerze Imperium Kontratakuje, w którym aktor grający Hana Solo opowiadał wydarzenia z Nowej Nadziei.
  • Ograniczniki ramion Dartha Vadera na nadgarstku wyglądają inaczej w zwiastunie w porównaniu do tej samej sceny w filmie, w której nawet nie widzimy jego dłoni i ramion, gdy stół jest podnoszony do góry
  • Oczywiście na samym końcu pojawia się eksplozja, tym razem pokazując fragment kosmicznej bitwy nad Coruscant, zanim pojawi się logo filmu. Podczas ujawnienia logo ponownie słychać oddech Vadera i Marsz Imperialny.

Trailer 

Prace nad pełnym kinowym zwiastunem zaczęły się w grudniu 2004 roku i zakończyły 26 stycznia 2005 roku, gdy George Lucas przyszedł na inspekcję. To, co zobaczył najwyraźniej mu się spodobało, ponieważ od razu podzielił się zwiastunem z całą ekipą i obsadą podczas ostatnich zdjęć w Elstree, które miały miejsce 31 stycznia. Pośród widzów znalazł się Hayden Chsristensen (Anakin Skywalker). Inny ważny aktor, Samuel L. Jackson, zobaczył trailer 1 lutego, kiedy przyszedł do studia dograć linie dialogowe. Był oszołomiony i zachwycony pożegnaniem, które zostało zasugerowane w trailerze i we fragmentach pojedynku z Palpatinem.

The Motion Picture Association of America (MPAA) nie podzielało zachwytu i odrzuciło trailer. Dziś edycja i poprawki, nie są niczym szczególnym. Wprowadzone poprawki obejmowały zmianę ujęcia w którym widać szturmowców klonów celujących w Jedi na zbliżenie, w których nie widać Jedi.

Kiedy już dokonano niezbędnych poprawek, a trailer został zatwierdzony, odbyła się jego premiera przewidziana na 11 marca. Ponownie, po raz pierwszy pokazano go online w sekcji Hyperspace na oficjalnej stronie Gwiezdnych Wojen, a następnie wraz z filmem animowanym Roboty (Robots). Można go było również zobaczyć na Foxie podczas programu The O.C.

Ciekawostki:

  • Podczas gdy widzieliśmy już Generała Greviousa w Wojnach Klonów Tartakovsky'ego, które miały premierę w kwietniu 2004 roku, to jego wygląd w filmie był objęty tajemnicą i widziany był tylko przez moment w odległym ujęciu na Utapau w scenie pojedynku z Obi-Wanem. Ochroniarz Greviousa, a mianowicie IG-1000 MagnaGuard, z kolei w trailerze był widziany bardzo wyraźnie.
  • Alternatywne ujęcie: Reakcja Ki-Adi-Mundiego na klony celujące swoją broń w niego jest zupełnie inna, niż ta, którą widzimy w filmie. To, co widzimy w tle okazuje się być świątynią Jedi, a nie Mygeeto. Ponadto, klony celujące blastery w niego, nie są nawet jego żołnierzami klonami, a oddziałem 501 z Coruscant.
  •  Podczas gdy w większości trailerów wykorzystywana muzyka jest tą, którą wcześniej już słyszeliśmy, tym razem można było usłyszeć nowy fragment. Okazuje się, że słychać bitewne bębny z Coruscant, które otwierają epizod trzeci, ale jednocześnie brzmią one nieco inaczej, odmiennie od tego, co znalazło się w filmie.
  • Podczas gdy MPAA miała problem z bronią celowaną w jednego z bohaterów, najwyraźniej nie miało problemu z Anakinem zabijającym członków Separatystów swoim mieczem świetlnym. Pośród ofiar widać Nute'a Gunraya, który upada wraz z krzykiem Gammorreańskiego ochroniarza, który był tymczasowym efektem dźwiękowym wykorzystanym na potrzeby trailera.
  • Podczas gdy trailer nie ma eksplozji ujawniającej logo, otrzymujemy wgląd na scenę pojedynku Anakina i Obi-Wana na miecze świetlne.
Podsumowanie
Podczas gdy wiele ujęć w teaserach i trailerach są oczywistymi odniesieniami do oryginalnej trylogii, jest też wiele ujęć, które nie są już tak zauważalne czy charakterystyczne, by dać się jednoznacznie umiejscowić w sadze. Mądre edytowanie sprawiło, że wydawać by się mogło, iż niektóre sceny pojawiają się w filmach wcześniej, aniżeli ma to miejsce w rzeczywistości. Teaser Ataku Klonów  pokazuje szturmowców klonów z oddali, co z kolei jest mrugnięciem do tekstu Obi-Wana Kenobiego: "Oczy mogą Cię oszukać. Nie wierz im." Warto o tym pamiętać oglądając teasery i trailery zapowiadające kolejne filmy czy seriale z odległej galaktyki.
Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus

1 komentarz:

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!