Star Wars Adventures: Flight of the Falcon - recenzja komiksu

Sokół Millennium: prawdopodobnie najsłynniejszy statek ery Rebelii w naszej ulubionej galaktyce. Rzadko kiedy był statek tak kultowy, jeśli spojrzeć na publikacje Legend i Kanonu. Nawet wielkie imperialne gwiezdne niszczyciele, takie jak Egzekutor czy myśliwce Anakina Skywalkera, nie mogły osiągnąć statusu Sokoła! Słynny koreliański frachtowiec YT-1300 również osiągnął ten status we wszechświecie. W komiksie Star Wars Adventures: Flight of the Falcon Michaela Moreciego szpieg Bazine Netal próbuje znaleźć i zniszczyć ten statek. Fabuła komiksu podzielona jest na pięć rozdziałów, które oryginalnie wydawnictwo IDW opublikowało jako ongoing obok innych historii, oraz one-shot, który zamyka całą fabułę.

Opis dostarczony przez wydawnictwo:

Nowe historie z odległej galaktyki! Szpieg i łowczyni nagród Bazine Netal przemierza galaktykę w poszukiwaniu legendarnego Sokoła Millennium. Raz po raz słyszy nowe historie od Hana Solo, Chewbacki, Lando Calrissiana, Luke'a Skywalkera, Lei Organy, Hondo Ohnaki i innych, którzy byli na statku i otrzymuje wskazówki, gdzie został zauważony. Ale czy rzeczywiście uda jej się wejść w posiadanie słynnego frachtowca?

Postać Bazine Netal znana jest już z Przebudzenia Mocy, w filmie informuje Najwyższy Porządek o obecności BB-8 na Takodanie. Akcja Lotu Sokoła również rozgrywa się w 34 roku ABY, ale już po filmie. Bazine dalej szuka Sokoła dla Najwyższego Porządku i śledzi jego historię od początku do końca. Spotyka więc IG-88, słynnego droida-zabójcę, który pracował jako łowca nagród i który w przeszłości współpracował z agentem Kallusem, by aresztować Hana Solo, Chewbaccę, a wraz z nimi Sokoła. Kontynuujemy podróż na Lotho Minor, planetę śmieci, gdzie Bazine przesłuchuje niektóre złożone droidy, które podsłuchały rebeliantów szukających nowej bazy z Sokołem. Jest też spotkanie z byłym łowcą nagród Embo, który został rolnikiem na Felucii i teraz potrzebuje pieniędzy. Za kilka kredytów opowiada o swoim doświadczeniu z Lando Calrissianem na pokładzie Sokoła. Bazine kontynuuje podróż na Korelię, gdzie wysłuchuje historii Lady Proximy. W końcu znajduje faceta, który jest odpowiedzialny za to, by Rey nie sprawiła, by Sokół ponownie znalazł się w rękach Hana Solo. Potem zaczyna się one-shot i spotykamy Hondo Ohnakę z Sokołem na Batuu, gdzie trzyma go dla Chewbacki. Bazine jakoś nie odgrywa tu już żadnej roli. Tymczasem Hondo ma własne problemy z Bala-Tikiem i jego śmiesznym zamaskowanym gangiem.

Ósmy tom serii Adventures to komiks, który doskonale nadaje się dla dzieci, aby szybko przypomnieć/poznać historię Sokoła w dość pełnej akcji historii. Dla dorosłych główną cechą komiksu są liczne występy znanych postaci.

Chciałbym wspomnieć o rysunkach. Jak zwykle są mocno wystylizowane, ale styl, który wybrała Florean bardzo mi się podoba, łączy w sobie elementy klasycznego komiksu z wyrazistymi twarzami znanym z mang, dlatego postacie bywają nieco przerysowane, ale bardzo dobrze przekazują swoje emocje. Rozwój Hana Solo od Aldena Ehrenreicha przez młodego Harrisona Forda do starego również został zrealizowany bardzo dobrze, tylko Chewbacce czasami brakuje futrzanych detali.

Podsumowując, Lot Sokoła jest zdecydowanie jedną z lepszych opowieści przygodowych wydanych w ramach cyklu Star Wars Adventures. Zasługuje na ocenę 8 na 10.

Ocena: 8/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:

Tytuł: Star Wars Adventures, tom 8: Lot Sokoła

Tytuł niemiecki: Star Wars Abenteuer, Band 8: Der Flug des Falkens

Tytuł oryginalny: Star Wars Adventures, Band 6: Flight of the Falcon

Autor: Michael Moreci

Ilustracje: Arianna Florean

Tłumaczenie: Gunther Nickel

Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH

Data premiery: 17 listopada 2020

Liczba stron: 82

Oprawa: miękka

Cena: 12 €