FILMY I SERIALE

niedziela, 6 grudnia 2020

Recenzja: Star Wars. Galaxy's Edge

26 maja 2020 roku wydawnictwo Panini opublikowało kolejne zbiorcze wydanie komiksów z uniwersum Star Wars. Tym razem jest to historia Galaxy’s Edge: Das Sith-Relikt. Tom zawiera amerykańskie wydania zeszytowe Galaxy’s Edge #1-5, które ukazały się między kwietniem a wrześniem 2019 roku nakładem wydawnictwa Marvel. Historia komiksu została napisana przez Ethana Sacksa i zilustrowana przez Willa Sliney’a.
Tytuł komiksu już ujawnia, że ta historia ma na celu przede wszystkim rozszerzenie i promowanie parku Star Wars: Galaxy’s Edge Disneya, podobnie jak historie takie jak powieść Thrawn: Sojusze» autorstwa Timothy'ego Zahna, ale przede wszystkim zrobiła to młodzieżowa powieść Galaxy’s Edge: A Crash of Fate autorstwa Zoraidy Córdovej.

Wydawnictwo Panini dostarczyło nam następujący opis wydawniczy:
WSPANIAŁA PRZYGODA NA KRAŃCU GALAKTYKI
Placówka Czarnej Iglicy (Black Spire) na Batuu od dawna jest głównym celem dla przemytników, handlarzy i podróżników ze wszystkich systemów gwiezdnych, którzy chcą robić dobre interesy na osławionym czarnym rynku. Istoty takie jak przebiegły Ithorianin Dok-Ondar, który handluje rzadkimi artefaktami, czerpią korzyści z tego bezprawnego miejsca. Ale teraz Najwyższy Porządek przybył na Batuu - więc stawką jest przetrwanie placówki! W tym samym czasie wszystko kręci się wokół polowania na starożytny, legendarny relikt Sithów, który Dok-Ondar od dawna chciał mieć w posiadaniu.

Główny wątek fabularny komiksu rozgrywa się około 35 ABY na planecie Batuu w Czarnej Iglicy/Black Spire, jakiś czas po filmie Star Wars: Ostatni Jedi. Dokładnie mówiąc, nawet w antycznej jaskini Dok-Ondara. Najwyższy Porządek także jest na miejscu, jak się później okazuje w imieniu Kylo Rena, i ma zdobyć artefakt Sithów, który jest obecnie w posiadaniu Dok-Ondara: miecz Khashyun. Jednak to właśnie Kendoh i jej gang również chcą to dostać.

Fabuła rozgrywająca się w roku 35 ABY jest wielokrotnie przerywana lub rozszerzana przez retrospekcje. W pierwszej Dok-Ondar opowiada, jak kiedyś miał małego Sarlacca na zamówienie Hana Solo. Ponadto Dok opowiada historię o tym, jak zdobył miecz świetlny mistrza Jedi Ki-Adi Mundi za pośrednictwem łowcy nagród Greedo i Hutta Jabby. W innym dowiadujemy się, jak Dok i pirat Hondo wspólnie „zdobyli” posąg z kyberu na planecie Jedha w Świątyni Whillów. Podczas tej misji spotykają również Chirruta Îmwe, ślepego strażnika Whillów, którego poznaliśmy w Rogue One. W dalszej retrospekcji dowiadujemy się również, w jaki sposób Dok zdobył relikwię Sithów - mianowicie z pomocą znanej nam wszystkim zdeprawowanej archeolożki, doktor Aphry. Podczas tej misji relikwia Sithów została podzielona na dwie części, a Dok ma tylko jedną z nich: rękojeść miecza. Musiał zostawić ostrze z Aphrą na planecie Moraband i od tego czasu próbował połączyć obie części z powrotem.

W miarę rozwoju historii okazuje się, że Kendoh jest obecnie w posiadaniu ostrza - dlatego ona i jej gang chcą ukraść rękojeść. Dok-Ondar jednak o tym wie i ma również bardzo osobiste motywy, aby połączyć te antyki…
Okładka wydania niemieckiego.
Ithorianin Dok-Ondar jest mi znany z powieści Galaxy’s Edge: A Crash of Fate autorstwa Zoraidy Córdovej. Tam jednak jego biznes odgrywa ważniejszą rolę niż on jako człowiek. Komiks Das Sith-Relikt jest teraz głównie o nim. Myślę, że sama historia jest absolutnie świetna i zabawna. Tło całego komiksu jest bardzo wyraźne, aby przybliżyć gości parku do antycznej jaskini i jej właściciela. Czytając, wyobrażałem sobie, jak by to było, gdybym jutro poszedł do parku, poszedłem do sklepu Doka i zobaczyłem tam pudełko z małym Sarlackiem i odkrył miecz świetlny Jedi Ki-Adi Mundiego. To zdecydowanie tchnie więcej życia w wizytę w parku! Szkoda, że prawdopodobnie nigdy nie będę miał możliwości odwiedzić tego parku... Ale uważam też za niesamowite, jak Batuu nagle staje się centralnym punktem wszechświata Gwiezdnych wojen, podobnie jak Tatooine. Ogromnie zwiększa to rozpoznawalność Doka, gdy ten miał już do czynienia z tyloma znanymi postaciami z kanonu.

Jednak w opowieści te spotkania są dobrze zainscenizowane, a każde spotkanie ze znanymi postaciami jest zabawne i interesujące. W każdym są też małe, ale subtelne aluzje. Na przykład w historii o Hanie i Chewiem podczas ich misji zdobycia małego Sarlacca, jeden proponuje drugiemu, aby od tej pory nie przemycali takich egzotycznych stworzeń – i właśnie z tego powodu ostatnimi z przemycanych zwierząt były Rathtary w Przebudzeniu Mocy. Albo stwierdzenie Greedo, że strzelając nigdy nie chybia - oczywiście musisz uważać, którą wersję Epizodu IV oglądasz.

Rysownik Will Sliney wykonał świetną robotę! Nie mogłem prosić o komiks, który byłby piękniejszy i bardziej szczegółowy. Nie tylko postacie i ich twarze są dopracowane, ale także otoczenie i tło dostarczają wielu drobiazgów. A te piękne rysunki zostały równie dobrze pokolorowane, aby każdy panel miał piękną plastyczność. W związku z tym dobrze się bawiłem czytając.

Jeśli moje przeczucia mnie nie zawodzą, jest to najbardziej wypełniony tekstem komiks, jaki do tej pory przeczytałem w Nowym Kanonie. I nie chodzi o to, że odbieram to negatywnie. Pomyślałem, że to wspaniale móc śledzić historię bez żadnych problemów. W tym tomie zauważyłem również, że poszczególne numery, które składają się na tom, oddzielone są od siebie okładkami. Ułatwia to czytanie, jeśli nie chcesz czytać całego tomu za jednym razem. A jeśli różne osoby są odpowiedzialne za rysunki itp., później jako recenzentowi łatwiej będzie mi przypisać to, od kogo pochodzi dany kadr czy rysunek, bez konieczności liczenia stron.

Świetnie się bawiłem przy lekturze komiksu Galaxy’s Edge: Das Sith-Relikt! Historia jest zróżnicowana i wciągająca. Resztę wykonują ilustracje i bardzo dobrze dopełniają komiks. Niemniej jednak odejmuję jeden punkt, ponieważ z jednej strony fajnie jest, gdy dzieło takie jak ten komiks łączy tak wiele różnych postaci, ale jednocześnie jest to moja główna krytyka Nowego Kanonu: nowe postacie można by rozwijać równie łatwo bez ciągłego spotykania bohaterów z filmów czy seriali.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 9/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Galaxy’s Edge: Relikt Sithów
Tytuł niemiecki: Star Wars. Galaxy’s Edge: Das Sith-Relikt
Tytuł oryginalny: Star Wars. Galaxy’s Edge
Autor: Ethan Sacks
Rysunki: Will Sliney
Tłumaczenie: Phillipp Keil
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 26 maja 2020
Liczba stron: 116
Oprawa: miękka
Cena: 15 / 69,80 PLN (wersja niemiecka) / 76,70 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!