FILMY I SERIALE

poniedziałek, 6 lipca 2020

Recenzja: Star Wars. On the Front Lines - Daniel Wallace

Po wielu opóźnieniach wreszcie się udało – recenzja przewodnika An vorderster Front napisana. Jest to przewodnik wojenny ze świata Star Wars pojawił się nakładem wydawnictwa Panini w języku niemieckim 18 września 2017 roku i mamy dla Was jego recenzję. Książka non-fiction jest dostępna w języku angielskim od 18 lipca 2017 roku pod nazwą Star Wars: On the Front Lines i ukazała się nakładem wydawnictwa becker&mayer!. Książka została napisana przez Daniela Wallace'a i przetłumaczona na niemiecki przez Andreasa Kasprzaka. W środku znajdziemy także rysunki Aarona Rileya, Adriana Rodrigueza, Faresa Maese i Thomasa Wievegga. Przewodnik został wydany w twardej oprawie, objętości 128 stron i cenie okładkowej 49 euro.
Panini dostarczyło nam taki opis publikacji:
Na polu bitwy powstaje historia w rozdartej wojną galaktyce, w której Separatyści chcą podzielić Republikę, rebelianci pod niegodziwym Imperium znajdują nową nadzieję, a bojownicy Ruchu Oporu próbują powstrzymać wpływ wschodzącej potęgi militarnej Najwyższego Porządku.
Star Wars: Na liniach frontu prezentuje chronologiczne omówienie jedenastu decydujących bitew z odległej galaktyki. Na podstawie szczegółowych informacji na temat taktyki, pojazdów i broni używanych w tych konfliktach, ujawniających profile postaci najważniejszych osobistości zaangażowanych w te konflikty oraz ilustrowanych zapierającymi dech w piersiach, nowymi dziełami sztuki, ta książka imponująco dokumentuje heroiczną bitwę sił lądowych i pilotów myśliwców kosmicznych.
Koncentrując się na tych elementach znanych bitew - od bitew o Geonosis i Christophsis po bitwy na Endor i Jakku - autor Daniel Wallace budzi cały dramat i tragedię wojny do życia i stawia czytelnika na pierwszym planie.

On the Front Lines to książka non-fiction, która dotyczy 11 różnych bitew. Większość bitew pochodzi z filmów, ale są też niektóre z serialu Wojny klonów i jedna z książek. Walki są podzielone na trzy różne epoki (era wojen klonów, era galaktycznej wojny domowej i era nowego konfliktu). Na początku każdej bitwy znajduje się wstęp, następnie główna część z historią, taktyczną analizą i konsekwencjami, a ponadto przedstawieni są dowódcy różnych stron, myśliwce i instrumenty wojenne (pojazdy i broń). Pojawiają się także doniesienia o specjalnym heroizmie i jeden uczestnik na bitwę. Całość ozdobiona jest wieloma ilustracjami. Na samym końcu znajdziemy os czasu.
Oto przegląd zawartych bitew:
Część 1: Wojny klonów:
- Bitwa o Naboo
- Bitwa o Geonosis
- Bitwa o Christophsis
- Bitwa o Ryloth
- Bitwa o Coruscant

Część 2: Galaktyczna Wojna Domowa:
- Bitwa o Scarif
- Bitwa o Yavin
- Bitwa o Hoth
- Bitwa o Endor
- Bitwa o Jakku

Część 3: Nowy konflikt:
- Bitwa o Bazę Starkiller

Zacznijmy od treści informacyjnej. Przewodnik nie dostarcza szokujących nowych informacji o bitwach, ale raczej je gromadzi i dobrze podsumowuje w jednym miejscu. Jest to szczególnie skuteczne, gdy do książek i komiksów wprowadzane są nowe informacje. Więc jesteś szczęśliwy jako konsument literatury, gdy wspomina się takie rzeczy jak Eskadra Ostrzy (Blade Squadron) lub Kes Dameron. Ale nawet jeśli nie czytasz tak dużo literatury Gwiezdnych wojen, to dostaniesz nowe spostrzeżenia, o których wcześniej nie miałeś pojęcia. Oczywiście jest to szczególnie widoczne w bitwie o Jakku, o której prawie nic nie wiesz, jeśli nie czytałeś książek i komiksów. Ten aspekt podsumowujący jest szczególnie pomocny dla Jakku, ponieważ informacje o bitwie zostały rozłożone na wiele różnych publikacji, zapewniając lepszy przegląd. Ponadto dostajemy także zdjęcia niektórych postaci z książek, o których wcześniej ledwie wiedzieliśmy, jak wyglądają.

Jedną rzeczą, która, według mnie, wypada trochę negatywnie, jest to, że często podejmowana jest tylko walka naziemna, a bitwy kosmiczne bitwy są tylko krótko wspomniane. Ale nie dzieje się to konsekwentnie w każdej bitwie, ale tylko w niektórych, co wydaje mi się trochę smutne. Albo pomijamy wszędzie walki kosmiczne, na przykład, aby stworzyć książkę o walkach kosmicznych, albo omawiamy je wszędzie razem z bitwami naziemnymi.
Star Wars: On the Front Lines (vorläufiges Cover)
Wstępna okładka publikacji.
Przejdźmy do ilustracji, bo na ich temat jest wiele do powiedzenia. W ogóle nie podobały mi się rysunki dowódców poszczególnych bitew. Aaron Riley używa tutaj naprawdę dziwnego stylu, co szczególnie zauważyłem u Lei. Dla kontrastu bardzo podobają mi się ilustracje Adriana Rodrigueza, a reszta jest raczej przeciętna. Moim zdaniem książki nie należy kupować wyłącznie ze względu na ilustracje.

Moją główną krytyką tej książki jest tłumaczenie Andreasa Kasprzaka. W skrócie, istnieje wiele błędów i niespójności. Na przykład czasami tworzone są niepotrzebne nowe tłumaczenia dla rzeczy, które od dawna mają ustalone tłumaczenie na niemiecki. AAT jest teraz w skrócie GAP, co na początku myli cię, ponieważ tę maszynę znasz jako AAT. Nawet rzeczy takie jak STAP otrzymują nowe tłumaczenie jako STLP, co nie powinno być zmieniane. Ponadto przez cały czas popełniane są błędy, zwłaszcza jeśli chodzi o skróty pojazdów. Tak więc tłumaczowi udało się błędnie przeliterować AT-RT w jednej sekcji na dwa różne sposoby (RT-RT i AR-RT), ale nigdy poprawnie. Ponadto X- i Y-wingi są ciągle pomieszane lub nagle pojawiają się jako MMT. Jeśli coś takiego zdarza się raz lub dwa, to nie jest to duży problem, ale tak często jak to się dzieje w tym tłumaczeniu, to naprawdę smutne. To coś jak zapominanie o spacjach i jest po prostu nieprofesjonalne. Można się zastanawiać, za co zapłacono redaktorowi... Ponadto raport z frontu żołnierza Gungana jest napisany w typowym języku Gunganina, ale tutaj wydaje się to nieco przesadzone. To nie musi być wina tłumacza, być może tak było w oryginale, ale to trochę irytuje.

Siłą tej książki jest jasne umieszczenie wszystkich informacji o różnych bitwach w jednym miejscu. Ale sama w sobie nie oferuje zbyt wielu nowych informacji, choćby drobnych szczegółów, które również nie są nieciekawe. Jednak w cenie prawie 50€ zakres informacji jest nieco mały, a rysunki nie są niestety warte wydawania tak dużej ilości pieniędzy.

Jeśli spojrzymy na tę książkę bez wszystkich błędów i drogiej ceny, moim zdaniem, możemy z łatwością przyznać jej ocenę 8 na 10. Cena, a zwłaszcza złe tłumaczenie z wieloma błędami pociągają ocenę książki w dół, dlatego niestety muszę tutaj odliczyć holocron, co ostatecznie daje książce ocenę 7 na 10. Najprawdopodobniej polecę tę książkę osobom, które nie czytają tylu książek i komiksów, ale wciąż chcą wiedzieć, na przykład, jak przebiegła bitwa pod Jakku. Ale za tę cenę dostajemy tyle innych interesujących książek, że trudno jest mi dokonać rekomendacji zakupu.

Ogólna ocena: 7/10
Informacje: 8/10
Rysunki: 7/10
Jakość wydania: 5/10 (tłumaczenie...)

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Na liniach frontu
Tytuł niemiecki: Star Wars. An vorderster Front
Tytuł oryginalny: Star Wars. On the Front Lines
Autor: Daniel Wallace
Rysunki: Aaron Riley, Adrian Rodriguez, Fares Maese, Thomas Wievegg
Tłumaczenie: Andreas Kasprzak
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 18 września 2017
Liczba stron: 128
Oprawa: twarda
Cena: 49€ / 227,90 PLN (wersja niemiecka) / 193,00 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!