FILMY I SERIALE

poniedziałek, 9 lipca 2018

Recenzja - Star Wars Adventures: Miecz Jedi - Alec Worley

Na początku roku 2017 niemieckie wydawnictwo Panini zaryzykowało stworzenie dla swojego własnego magazynu Star Wars Magazin komiksowej adaptacji powieści dla młodzieży The Weapon of a Jedi, czyli Miecz Jedi autorstwa Jasona Fry. Książka została wydana w ramach cyklu W Oczekiwaniu na Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy. Ta adaptacja pojawiła się w numerach 19, 20, 21 i 22, które pojawiały się w sprzedaży od marca do września 2017 roku. Powieść została zaadaptowana przez Aleca Worley'a, zaś rysunki stworzył Ruairí Coleman. Zbiorcze wydanie komiksów zadebiutowało 26 marca 2018 roku w nowej serii Star Wars Abenteuer. W Polsce komiks raczej na pewno się nie pojawi.
Panini dostarczyło nam taki opis komiksu:
SPEKTAKULARNY KOMIKS NA PODSTAWIE KSIĄŻKI! Moc wzywa świeżo upieczonego bohatera Rebelii Luke’a Skywalkera na planetę Devaron, gdzie wyrusza na pełne przygód poszukiwanie starożytnej świątyni Jedi. Ale aby się tam dostać, musi się zadawać z złowieszczym Sarco Plankiem. Komiks oparty jest na książce pod tym samym tytułem autorstwa Jasona Fry, a jego akcja toczy się pomiędzy Star Wars: Nowa nadzieja i Star Wars: Imperium kontratakuje.

Komiks opowiada o Luke’u Skywalkerze, który po raz pierwszy spotyka się z Mocą krótko po Epizodzie IV i znajduje się na planecie Devaron w poszukiwaniu ruin dawnej świątyni Jedi. Ponieważ mamy tutaj do czynienia z adaptacją, skupię się w większej mierze na historii, a nie na jakości powieści. Zainteresowanych odsyłam do naszej recenzji TUTAJ>>>.
Zasadniczo historia z Miecza Jedi jest dobrze wdrożona i wydaje się, że nie brakuje żadnych ważnych szczegółów. Jednak nie pamiętam wszystkiego, ponieważ przeczytałem książkę ponad dwa i pół roku temu. Czasami jednak można odnieść wrażenie, że coś spieszy z fabuła, co prawdopodobnie wynika z faktu, że autorzy mieli tylko cztery numery na całą adaptację.

Jednak pozytywne jest to, że pomimo faktu, że publikacja umieszczana była w czasopiśmie dla dzieci, to żadna część historii nie została wyraźnie pominięta. Z drugiej jednak strony fabuła książki nie była szczególnie brutalna.
A teraz coś negatywnego. Zauważyłem, że „dymki”, gdy R2-D2 mówi coś o sobie nie podobają mi się. Zawarte tam słowa nie przypominają mi tego, co audio technicznie znamy z innych mediów, a dymki R2-D2 nie są optymalne. Jest to lepiej rozwiązane w komiksach od Marvela. Z drugiej strony uważam, że bardzo dobrze oddaje się przedstawienie ducha Mocy Obi-Wana.

Reprezentacje graficzne są wykonane raczej dobrze, ale niezbyt wybitnie. Nie miałem chwili, kiedy pomyślałem: „Och, to wyglądanie fajnie”, ani te rysunki w żaden sposób mi nie przeszkadzały. Ale czasami mają kilka szczegółów i nie są zbyt realistyczne, co nie odpowiada mojemu gustowi.
Ogólnie rzecz biorąc komiks nie wydawał mi się szczególnie negatywny lub szczególnie pozytywny. Nie przeszkadzało mi prawie nic, ale niestety nie sądziłem, że jest to szczególnie dobrze zrobiona adaptacja, a komiks nie oferuje żadnej szczególnej wartości dodanej w porównaniu z powieścią dla młodzieży. Właśnie dlatego przyznaję komiksowi ocenę 6/10. Jeśli lubicie czytać komiksy, to możecie pomyśleć o kupieniu tego komiksu, ale jeśli już znasz tę historię, to lepiej pomyśl o wydaniu pieniędzy na inne komiksy.

Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 3/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Ein herzliches Dankeschön an Panini Verlags GmbH,
die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Abenteuer: Die Waffe eines Jedi
Tytuł polski: Star Wars Adventures: Miecz Jedi
Autor: Alec Worley
Rysunki: Ruairí Coleman
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 26 marca 2018
Liczba stron: 82
Oprawa: miękka
Cena: 9,99€ / 43,50 PLN

Gdzie kupić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!