FILMY I SERIALE

czwartek, 3 maja 2018

Recenzja - Kolekcja Komiksy Star Wars (tom 6): Klasyczne opowieści 6

Kolejny raz zapraszam Was do nowego przeglądu starych komiksów Marvela. Dzisiaj na tapecie mamy klasyczne komiksy z numerów 51-59 opublikowane przez De Agostini w Star Wars: Klasyczne opowieści 6. Historie zostały napisane przez Davida Michelinie'a oraz Chrisa Claremonta, którego historie mieliśmy już okazję kilkakrotnie przeczytać. Zespół uzupełnia Louise Jones. Więcej szczegółów dotyczących tytułów komiksów oraz autorów scenariuszy i rysunków możecie przeczytać na końcu naszej recenzji. Tłumaczenie wykonała Marta Duda-Gryc.
Opis:
W galaktyce wciąż trwa wojna. Choć Gwiazda Śmierci już nie istnieje, szala zwycięstwa może znów przechylić się na stronę Imperium dzięki nowej broni: stacji bojowej Tarkin. Można ją zniszczyć jedynie od wewnątrz. Sojusz Rebeliantów zleca wykonanie tego zadanie temu samemu zespołowi, który unicestwił budzącą Grozę Gwiazdę Śmierci: Luke'owi Skywalkerowi, księżniczce Lei, Chewbacce i dwóm droidom o wyjątkowych osobowościach: R2-D2 i C-3PO. Lecz bez Hana Solo, który nadal znajduje się w rękach Jabby Hutta, misja ta może okazać się dużo bardziej niebezpieczna niż mogłoby się wydawać.

Wciąż znajdujemy się w trzecim roku po bitwie o Yavin. Pamiętajmy, że jest to rok, w którym Han Solo został zamrożony w karbonicie, a zatem niestety nie może brać udziału w akcji komiksów.

Pierwsze dwa komisksy (Zło powstaje z martwych i Misja na Tarkinie) opowiadają o nowej stacji mobilnej ImperiumTarkinie (nie pytajcie o nią...). Mobilne działo jonowe, które jest XX razy większe od Gwiazdy Śmierci (w miejsce XX wstawcie dowolną liczbę). Ciekawe jest, jakim cudem Imperium zdołało tak szybko zbudować tak ogromną stację bojową, w między czasie budując drugą Gwiazdę Śmierci. Jasne, może się czepiam, bo scenarzyści nie wiedzieli wtedy, co planuje George Lucas, no ale błagam... W każdym razie pierwsza część, to w większości przygotowania i prawie nic się nie dzieje, a pod koniec drugiego zeszytu supersupersuperbroń Imperium zostaje zniszczona. Szkoda. Taka superhiperbroń zasługuje na spowodowanie chociaż odrobiny chaosu w galaktyce, zniszczenie jakiejś planety, cokolwiek, zanim zostanie zniszczona. Mogę jedynie powiedzieć, że nie wydawała się tak niebezpieczna jak Death Star.
W kolejnej historii Ostatni dar z Alderaana/Obca wśród nas pokazuje nam Leię na planecie prymitywnych ludzi, którzy nie znają Basicu, więc nie mogą komunikować się z Leią, a Leia z nimi. Każdy z ludzi prymitywnych ubiera się jak Wonder Woman, zostają zaatakowani przez jakiegoś Digimona, który współpracuje z Imperium, aby porwać Króla Ludzi Prymitywnych i Leię. Historia w większości opowiedziana jest z punktu widzenia króla, a więc czytelnik ma możliwość poznania jego myśli.

Po tej dość specyficznej fabule kontynuujemy poszukiwania nowej bazy dla Rebelii i rebelianci w końcu ją odnajdują. Spotykają się z królikopodobnymi zwierzętami, które komunikują się za pomocą telepatii i chcą dzielić z nimi jaskinię. To mi przypomina o pewnym innym króliku Jaxxonie, który ostatnio zawitał w Nowym Kanonie za sprawą komiksów Star Wars Adventures od IDW (WIĘCEJ), ale w Klasycznych opowieściach nie widzieliśmy go od dawna. To dobrze? Dobrze.

Tymczasem Lando odwiedza Miasto w Chmurach nad gazowym olbrzymem Bespinem. Tam znajduje jednak tylko marudnego Lobota i niektórych imperialnych próbujących rozbroić bomby, które zamontowali ughnaughtci. Zaczęli strajkować, ponieważ Imperium kontynuowało pracę w nie-eh-ughnaughtckich warunkach. Więc miasto ma zostać zniszczone. Przyjemna historia, wreszcie skupiamy się na innych postaciach niż Leia, Luke i Chewbacca i otrzymujemy dobrą historię komiksową o Lando.
Każdy, kto czytał moje poprzednie recenzje Klasycznych opowieści, pamięta mój komentarz dotyczący klasycznego stylu rysowania. Niektóre wyglądy postaci są z tomu na tom coraz gorsze! Maska Vadera w coraz większym stopniu przypomina kaczkę, a osoby odpowiedzialne za kolory chyba nie mogą się zdecydować na barwy mieczy świetlnych i kolor soczewek w masce Vadera. Po ponad 50 zeszytach byłoby super, gdyby postacie i rzeczy w końcu zaczęły wyglądać tak, jak powinny. Najlepiej ze wszystkich bohaterów wypadają droidy R2-D2 i C-3PO (chociaż nie zawsze). Dlaczego jednak ludzie z komiksu Ostatni dar z Alderanaa wyglądają jak He-men, to nie mam pojęcia.

Cieszy mnie fakt, że R2-D2 i C-3PO mają coraz większe role (w szczególności 3PO w ostatnich historiach), co osobiście bardzo mnie ucieszyło, ponieważ jestem ich wielkim fanem. Smuci brak Hana Solo, ale jego nieobecność jest niestety wymuszona fabułą filmu Imperium kontratakuje.

Historie nadal nie są zbyt ekscytujące, ale widać wyraźny postęp w stosunku do pierwszych Klasycznych opowieści, co bardzo cieszy. Przede mną lektura jeszcze około sześciu tomów klasycznych komiksów, zobaczymy co przyniesie ostatni tom.


Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 5/10
Jakość wydania: 9/10


Ze spraw technicznych i informacyjnych: za scenariusz ośmiu historii zwartych w tomie odpowiadają David Michelinie, Chris Claremont oraz Louise Jones, a rysunki stworzyli: Walter (Walt) Simson oraz Camine Infantino. Tłumaczeniem na język polski zajęła się Marta Duda-Gryc, zaś konsultacją merytoryczną Jacek Drewnowski.


W tomie szóstym znajdują się komiksy wydane oryginalnie przez Marvel w zeszytach 51-59: Zło powstaje z martwych, Misja na Tarkinie, Ostatni dar z Alderaana, Ogień Rebelii wśród gwiazd, Plif, Trumna wśród chmur, Witaj, Bespinie i żegnaj, W samym sercu gwiazdy oraz Bazarrare.


Dziękuję wydawnictwu De Agostini za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.


Premiera kolejnego tomu kolekcji, Klasyczne opowieści 10, już 9 maja!

Recenzje poprzednich tomów:

Szczegóły:
Tytuł: Kolekcja Komiksy Star Wars™ (tom 6): Klasyczne opowieści #6
Autorzy: David Michelinie, Chris Claremont, Louise Jones
Rysunki: Walter (Walt) Simson, Camine Infantino
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Konsultacja merytoryczna: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: De Agostini Polska
Data premiery: 14 marca 2018
Liczba stron: 200
Oprawa: twarda
Cena: 39,99 PLN

Gdzie kupić:
DE AGOSTINI
EMPIK
GILDIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!