Opis:
Wszyscy wiemy, jak Han Solo skończył zamrożony w karbonicie. Ale nie wszyscy wiemy, co się stało od momentu, gdy Darth Vader pojmał go w Mieście w Chmurach aż do chwili gdy Leia, Lando i Luke uwolnili go z rąk Jabby Hutta? Ten tom zawiera historię z tego okresu. Odkryjcie, jaką drogę przebyli rebelianci, jakie mieli przygody i jak powstał plan uwolnienia Hana z rąk łowcy nagród. Nie przegapcie okazji, aby dowiedzieć się więcej o przeszłości naszych bohaterów!
Znajdujemy
się w 3 roku po bitwie o Yavin. Bitwa o Hoth jest już
za nami, a przed nami jest jeszcze pojedynek Vadera i Luke’a
Skywalkera w Mieście w Chmurach. O samej adaptacji
Epizodu V wypowiadać się już nie będę, która według mnie jest
dobra, nawet bardzo. Rysunki także stoją na wysokim poziomie. Jeśli
jesteście zainteresowani moją dłuższą opinią, to odsyłam Was
do recenzji poprzedniego tomu: KLIK>>>.
Kolejne
trzy rozdziały dotyczą okresu krótko po Imperium kontratakuje.
Luke i R2-D2 zostali wysłani na rutynowy lot, żeby
młody, nowy Jedi mógł przyzwyczaić się do jego nowej
mechanicznej dłoni. Oczywiście, powtarzając schemat z innych
publikacji, rutynowy lot okazuje się być rutynowym. Dwójka
bohaterów spotyka zmodyfikowaną imperialną sondę, która sama (!)
przejęła kontrolę nad całym łamaczem blokad rebeliantów.
Ciekawi Was, jakie było jej zadanie? Tak, dobrze myślicie. Dotarcie
do floty Rebelii i spowodowanie ogromnego wybuchu, który
zniszczy całą flotę. Historia, jak historia, powtarza wiele
schematów. A rysunki? Według mnie są gorsze niż w adaptacji
Epizodu V, ale czego wymagać od Klasycznych opowieści?
W
kolejnej historii Lando i Chewbacca opuszczają znaną
nam galaktykę. Nie robią tego jednak poprzez skok w nadprzestrzeń,
tylko przy pomocy dziury prowadzącej do innego wymiaru, która
otworzyła się tuż przed skokiem. Niedługo potem, taki skok
wykonuje kilka gwiezdnych niszczycieli Imperium. W każdym
razie wszyscy spotykają się z dawnymi rebeliantami, którzy teraz
stali się wielkimi pacyfistami i bronią tego. Ta historia jest
godna uwagi, ponieważ w tym komiksie po raz pierwszy w Legendach
pojawiła się pierwsza kobieta w randze imperialnego kapitana. W
swoim pomarańczowym mundurze wcale nie pasuje do gwiezdnego
niszczyciela, ale dlaczego nie? Rysunki, jak to rysunki, klasyczne,
ale główny pacyfista, Cody Sunn-Childe, jak dla mnie wygląda
strasznie, naprawdę strasznie.
W
następnej opowieści chodzi o nowo opracowanego imperialnego droida
bojowego, który przypomina podejrzanie zbyt dużego Dalka z
Doktora Who. Tak wiem, zły wszechświat, ale podobieństwo
jest jednak widoczne. W każdym razie droid ulega uszkodzeniu w
rękach rebeliantów, a Artoo przypadkowo usmażył obwody
uszkodzonego Dalka, znaczy droida. Droid udają się na…
Świat Droidów, gdzie znajdą części potrzebne do
naprawienia droida i zdobycia schematów budowy. Sens? Jeśli go
szukasz, to znajdziesz, inaczej brak. Chociaż przyznam szczerze, że
jedno rozwiązania fabularne zaskoczyło mnie.
Szósta
historia, Trzecie prawo, prowadzi Leię na bankową
planetę, gdzie przemyt karany jest natychmiastową egzekucją.
Księżniczka chce ubiegać się o pożyczkę na nową eskadrę
X-wingów, dlatego razem z Leią podróżuje urzędnik
finansowy Sojuszu. Ale Darth Vader chce zapobiec udzieleniu
tej pożyczki i przybywa na planetę. Razem z Vaderem przybywa
trzech zabójców, którzy oczywiście za wszelką cenę będą
próbowali zabić Leię. Jak łatwo się domyślić nie udaje
się im to. Muszę przyznać, że to chyba najciekawsza historia z
całego tomu (oprócz dwóch zeszytów adaptacji Imperium
kontratakuje). Parę ciekawych rozwiązań fabularnych i
zaskoczeń bardzo przypadły mi do gustu. Jednak Leia
przedstawiona jest w dość nietypowy sposób, ponieważ pokazany
jest wielokrotny cynizm, sarkazm i złośliwości wobec Vadera,
można odczuć, że księżniczka Leia czuje się od niego
silniejsza. Jednak koniec komiksu jest dla mnie absurdalny….
Kolejna
historia, która nosi tytuł Ostatni Jedi. Zaczynamy od
Luke’a, Lei, R2-D2 i C-3PO, którzy
odebrali sygnał alarmowy znajdując się w Y-wingu. Tak,
dobrze czytacie. Czwórka bohaterów zmieściła się w Y-wingu,
na dodatek powiem, że zostało w nim jeszcze mnóstwo miejsca. Po
uratowaniu osób, które wysłały sygnał SOS sześć (!) osób
wraca tym samym myśliwcem, wolnego miejsca dalej jest mnóstwo.
Uratowany okazuje się spadkobiercą tronu pewnej planety i całe
szczęście w samą porę przybywa na koronację.
Ostatnia
historia zawarta w tomie, dzieli się na trzy części. Dlaczego? A
no dlatego, że był to 50. numer serii Star Wars (w Nowym
Kanonie też pomału zbliżamy się do 50). Z tej okazji numer
był grubszy niż zazwyczaj. Te trzy historie noszą tytuł:
Szkarłatna zaraza/Furia w Czerwonej Mgławicy/Przeciw
szkarłatnej nocy. W historii pojawia się Han Solo, ale
jest to opowieść Chewbacci ze wcześniejszych lat. Krótko
mówiąc, najciekawszym elementem tej historii jest choroba,
szkarłatna zaraza, którą wywołały… dwa kamienie, które
zostały rozdzielone. Fajnie, prawda? W komiksie powracają generał
Rieekan, a także Domina Tagge, którą znany ze
wcześniejszych komiksów.
Ogólnie
kolejne historie pomału zaczynają zyskiwać na oryginalności i nie
są tak naiwne. Może w Klasycznych opowieściach 12 wejdą na
szczyt swoich możliwości? Jednak rysunki nadal są w klasycznym
stylu, ale czego można oczekiwać po klasycznych opowieściach?
Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 7/10 (adaptacja Epizodu V), 5/10 (pozostałe komiksy)
Jakość wydania: 9/10
Ze
spraw technicznych i informacyjnych: za scenariusz ośmiu historii
zwartych w tomie odpowiadają Archie Goodwin, Wally
Lombego, Larry Hama i
Mike W. Barr, a rysunki stworzyli: Al Williamson, Carlos
Garzón, Camine Infantino, Gene Day, Walt Simson
oraz Tom Palmer.
Tłumaczeniem na język polski zajęła się Marta Duda-Gryc,
Katarzyna Dwronik i
Monika Mazur, zaś konsultacją merytoryczną Jacek
Drewnowski.
W tomie
piątym znajdują się komiksy wydane oryginalnie przez Marvel
w zeszytach 43-50: Imperium kontratakuje: Zdrada na Bespinie,
Imperium kontratakuje: Pojedynek z Mrocznym
Lordem, Zabójcza sonda, Marzenia
Cody'ego Sunn-Childe'a, Świat droidów, Trzecie
prawo, Ostatni Jedi oraz
Szkarłatna zaraza/Furia w Czerwonej Mgławicy/Przeciw
szkarłatnej Nocy.
Dziękuję wydawnictwu De Agostini za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Premiera
kolejnego tomu kolekcji, Klasyczne opowieści 8, już
11 kwietnia!
Recenzje
poprzednich tomów:
- Kolekcja Komiksy Star Wars (tom 3): Klasyczne opowieści 3
- Kolekcja Komiksy Star Wars (tom 4): Klasyczne opowieści 4
- Kolekcja Komiksy Star Wars (tom 4): Klasyczne opowieści 4
Szczegóły:
Tytuł:
Kolekcja Komiksy Star Wars™ (tom 5): Klasyczne opowieści #5
Autorzy:
Archie Goodwin, Wally Lombego, Larry Hama, Mike W. Barr
Rysunki:
Al Williamson, Carlos Garzón,
Camine Infantino, Gene Day,
Walt Simson, Tom Palmer
Tłumaczenie:
Marta Duda-Gryc, Katarzyna Dwornik, Monika Mazur
Konsultacja
merytoryczna: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo:
De Agostini Polska
Data
premiery: 28 lutego 2018
Liczba
stron: 192
Oprawa:
twarda
Cena:
39,99 PLN
Gdzie
kupić:
EMPIKGILDIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!