FILMY I SERIALE

wtorek, 5 grudnia 2017

Recenzja - Poe Dameron #21: Legend Found, Part II - Charles Soule

Seria Poe Dameron kontynuuje wątek uwolnienia Lor San Tekki z więzienia na Cato Neimodii. Mimo, że akcji jest niewiele, to jednak zeszyt jest niezwykle istotny w kontekście równowagi między Jasną i Ciemną Stroną Mocy. O co chodzi?

Lor San Tekka jest przetrzymywany przez jednego z Neimodiańskich baronów, który przyłapał uczonego na włamaniu się do swojego skarbca. Tymczasem Ruch Oporu wprowadza swój plan w życie, aczkolwiek chwilowo bez udziału Poego i jego ekipy, gdyż sama Leia Organa przybywa na Cato Neimodię, by oficjalnie złożyć w depozycie parę rzeczy, a w praktyce przygotować całą akcję.

Zeszyt podzielony jest na dwa zasadnicze wątki. Pierwszym jest wątek Lor San Tekki, który zostaje osądzony przez jednego z baronów. Z ust uczonego padają bardzo ważne słowa - mianowicie chciał on zbadać artefakt, który najprawdopodobniej został stworzony przez użytkowników Jasnej i Ciemnej Strony Mocy. Po raz kolejny mamy tutaj do czynienia z przypuszczeniem, że obie strony mogą ze sobą współżyć bez rozgraniczeń (podobnie było z Bendu w serialu Rebels, dodać też trzeba plotki o Luke'u w Ostatnim Jedi, który ma niejako stać "pośrodku"). Drugim wątkiem jest wątek Ruchu Oporu, a konkretnie Lei, która przybywa na Cato Neimodię oficjalnie w interesach (tubylcy postanowili robić za gwiezdnowojenną Szwajcarię, gdzie każdy może ulokować swoje dobra z gwarancją, że będą bezpieczne), a tak naprawdę ma położyć podwaliny pod akcję oswobodzenia uczonego. Plan chwilowo działa, bo nawet tak tchórzliwa rasa jak Neimodianie nie cofnie się nawet przed bratobójczą walką, byleby sławny klient skorzystał z usług konkretnego barona, więc można odciągnąć strażników od Lora San Tekki. Po drodze mamy także sceny z udziałem pilotów Ruchu Oporu, ale sprowadzają się one głównie do kolejnych już problemów sercowych Snapa i Kare.
 Nie mogę się przyczepić do rysunków. Sceny na Cato Neimodii są piękne, podobnie jak sceny na D'Qar. Śmiesznie wyglądają co najwyżej Neimodianie, zwłaszcza jeśli ich porównać do ich filmowych odpowiedników. Aha, nie wiem czemu, Leia w paru kadrach wydaje mi się nieco za gruba...

Ogólnie mówiąc, Poe Dameron trzyma stały poziom i mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma. Poruszono dosyć istotną kwestie potencjalnej równowagi Mocy i raczej nie może to być przypadek w kontekście Ostatniego Jedi

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 9/10
Postacie: 8/10
 
Szczegóły:
Tytuł: Poe Dameron #21: Legend Found, Part II
Autor: Charles Soule
Rysunki: Angel Unzueta
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 29 listopada 2017
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$

Chcesz być na bieżąco? Polub Świat Star Wars na Facebooku!
LINK: ŚWIAT STAR WARS
Kopiując informacje pamiętaj o podaniu źródła! Szanuj pracę innych! 
Wszelkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail swiatstarwars@onet.pl 
Niech Moc będzie z Tobą!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!