Świat Star Wars: Recenzja - Star Wars Legendy: Cienie Imperium

Komiks Star Wars™: Cienie Imperium był pierwszym komiksem wydanym w ramach cyklu Star Wars Legendy w sierpniu 2015 roku, a 27 września 2017 ukaże się jego kontynuacja – Star Wars Legendy. Cienie Imperium: Ewolucja. Autorem scenariusza Cieni Imperium jest John Wagner, zaś rysunki stworzyli Kilian Plunkett i John Nadeau.

Komiks powstał na podstawie cieszącej się dużą popularnością książką pod tym samym tytułem, której autorem jest Steve Perry. Historia jest również częścią multimedialnego projektu, który obejmuje również gra komputerowa, wspomniana książka, soundtrack oraz seria zabawek i gadżetów kolekcjonerskich.

Akcja komiksu rozgrywa się pomiędzy filmami Imperium kontratakuje i Powrót Jedi. Całkowite zwycięstwo Imperatora wydaje się kwestią czasu. Niedobitki rebeliantów rozproszyły się, a Luke Skywalker powoli dochodzi do siebie po stracie ręki, poszukiwany nie tylko przez Dartha Vadera, ale i nową mroczną postać – księcia Xizora, szefa największej organizacji przestępczej w galaktyce. W międzyczasie Boba Fett próbuje dostarczyć Huttowi Jabbie zamrożonego w karbonicie Hana Solo...

Wiele osób uważa, że najważniejszym wątkiem komiksu Cienie Imperium jest wątek Boby Fetta, który próbuje dostarczyć zamrożonego Hana Solo na Tatooine. Nie zgodzę się z tym. Jak dla mnie, najważniejszym wątkiem komiksu jest rywalizacja Dartha Vadera i księcia Xizora o względy Imperatora Palpatine’a. To ta dwójka jest punktem zapalnym reszty wydarzeń, a pozostali bohaterowie są pionkami w grze toczonej przez wspomnianą dwójkę. Drugim ważnym wątkiem dla fabuły jest wspominana już historia Boby Fetta, który, po wydarzeniach z Imperium kontratakuje próbuje dostarczyć Hana Solo do Hutta Jabby na Tatooine. Fabuła jest tak świetna, że nawet nie zauważycie, jak szybko przeczytaliście cały komiks!

Odnośnie postaci, to mam uwagę do sposobu ukazania Fetta w komiksie. Jak pamiętacie, w filmach Imperium kontratakuje i Powrót Jedi Boba Fett to postać, która zamiast mówić woli działać. A w komiksie… Fett ciągle coś mówi! Mówi nawet do zamrożonego w karbonicie Hana Solo! Jednak pomimo tej nieścisłości łowca nagród jest zabójczo sprytny i przebiegły. Pozostałe postacie zostały odwzorowane w sposób niemal idealny.

Rysunki duetu Kilian Plunkett i John Nadeau są zaskakujące dobre. Postacie zaprezentowane w komiksie nie odstają od swoich filmowych pierwowzorów i rozróżnimy je bez trudu. Oko cieszy też bogactwo kadrów w różnego rodzaju detale w tle.

Podsumowując, książki Cienie Imperium nie czytałem i nie wiem czy to komiks czy powieść jest lepsza (może ktoś kto czytał mi powie?), ale z lektury komiksu jestem bardzo zadowolony. I polecam go wszystkim fanom, zarówno starego, jak i nowego kanonu, ponieważ każdy znajdzie tutaj coś interesującego, a lektura komiksu nie będzie czasem straconym.

Ogólna ocena: 8/10

Fabuła: 9/10
Rysunki: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:

Tytuł: Star Wars™ Legendy: Cienie Imperium

Autor: John Wagner

Rysunki: Kilian Plunkett, John Nadeau

Tłumaczenie: Maciek Drewnowski

Wydawnictwo: Egmont Polska

Data premiery: 12 sierpnia 2015

Liczba stron: 152

Oprawa: miękka ze skrzydełkami