FILMY I SERIALE

piątek, 2 grudnia 2016

Recenzja - Star Wars Legendy. Opowieści Jedi: Dawni rycerze

Kolejny tom z serii "Star Wars Legendy" składa się z dwóch komiksów, których fabuła dzieje się niemal 4000 lat przed wydarzeniami znanymi z filmów i w starym kanonie rozpoczął początek ekspansji nowej ery w historii Star Wars.

Pierwsza, dwu-zeszytowa część komiksu skupia się na trójce rycerzy Jedi Ulic Qel-Droma, Cay Qel-Droma i Tot Doneet, którzy są przyjaciółmi. Mistrz Arc wysyła ich na Onderon. Na planecie od kilkuset lat trwa wojna domowa między mieszkańcami Iziz oraz Jeźdcami Bestii. Sam Onderon chce dołączyć do Republiki ale, żeby to zrobić mieszkańcy planety muszą rozwiązać konflikt. Pomóc w tym mają rycerze Jedi. Kolejna historia, tym razem trzy-zeszytowa, skupia się na postaci Nomi Sunrider, która po stracie męża zaczyna się szkolić na rycerza Jedi pod okiem mistrza Thona. Hutt Bogga chce zdobyć kryształy agedańskie, które ma przy sobie Nomi.


Pierwsza historia zawarta w tym tomie zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu. To właśnie w niej poznajemy Lorda Sithów Freedona Nadda, który ma wpływ na królową miasta Iziz na Onderonie. Nadd pojawia się w grze "Knights of the Old Republic: The Sith Lords". W komiksie zostaje wyjaśnione w jaki sposób Cay Qel-Droma stracił rękę i jak, zastąpił ją inną. Nawiązaniem do gry są również stwory Boma. Rysunki są średniej jakości i mało dopracowane, kolory nie kłują w oczy. W niektórych miejscach nie podobają mi się puste tła, na których widać tylko jeden kolor. Otwarte zakończenie komiksu sugeruje kolejne historie bohaterów, więc miejmy nadzieję, że wydawnictwo Egmont zdecyduje się wydać kolejne części komiksów z serii "Dawni rycerze".


Drugi komiks jest słabszy od pierwszego. Historia, według mnie, jest zbyt rozciągnięta i spokojnie mogłaby zostać opowiedziana w dwóch zeszytach. Plusem historii jest mistrz Thone, który posiada niewyobrażalną potęgę. Szkolenie Nomi zostało opisane dobrze. Widać, że kobieta boi się i nie chce używać miecza świetlnego, jednak ostatecznie musi to zrobić, aby obronić swoich najbliższych. Zmiana ilustratora nie wpłynęła dobrze na poziom rysunków. Są gorsze niż w pierwszej historii. Nadal zastanawiam się czy Nomi była blondynką czy szatynką... Kreska mniej wyrażna. Widać, że czas jaki minął od pierwszego wydania komiksu, nie wyszedł na plus tej historii.

Podsumowanie:
Mimo, że druga historia jest gorsza względem pierwszej cały tom "Dawni rycerze" jest średni. Pod względem rysunków, album wypada bardzo słabo, więc jeśli nie przeszkadzają wam rysunki z poprzedniej epoki, to możecie śmiało sięgnąć po ten album. Komiks jest wart polecenia wszystkim fanom gry "KOTOR: The Sith Lords", fani znajdą tutaj wiele nawiązań do swojej ukochanej gry.

Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 7/10 (I), 5/10 (II)
Postacie: 7/10 (I), 5/10 (II)
Rysunki: 6/10 (I), 4/10 (II)
Jakość wydania: 9/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Legendy. Opowieści Jedi: Dawni rycerze
Autor: Tom Veitch
Rysunki: Christian Gosset, Janine Johanson, David Roach
Tłumaczenie: Katarzyna Nowakowska
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 49,99 PLN

Gdzie kupić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!