Recenzja - "Star Wars. Część III. Zemsta Sithów" - Matthew Stover

Wielu z fanów uważa, że "Zemsta Sithów" to najlepszy film z trylogii prequeli. Z książkową adaptacją III epizodu jest podobnie. "Zemsta Sithów", której autorem jest Matthew Stover, to jedna z najlepszych (ale nie doskonała) adaptacji ze wszystkich siedmiu epizodów gwiezdnej sagi. Szkoda, że należy do Legend...
Książka została podzielona na trzy części, a każda kolejna jest lepsza: "Zwycięstwo" – opisuje całą bitwę o Coruscant, która jest według mnie zbyt mocno rozbudowana, "Uwiedzenie" – opowiada o przejściu Anakina na ciemną stronę Mocy oraz "Apokalipsa", która traktuje o upadku Republiki, powstaniu Imperium Galaktycznego i narodzinach Dartha Vadera. Poszczególne rozdziały mają tytuły, a niektóre z nich mogą śmieszyć –  np. "Obi Wan i Anakin 2". Mają one jednak wyjaśnienie w fabule. Stover, w rozdziałach nazwanych imionami postaci, w oryginalny sposób przedstawia bohaterów i ich przeżycia w czasie teraźniejszym. Matthew Stover rozbudował wątki polityczne. Delegacja 2000, o której w filmie nie ma ani słowa, w książce odgrywa dość ważną rolę.

Planety zostały opisane dobrze, ale dużym minusem powieści jest całkowite usunięcie planety Kasyyyk z fabuły książki. Fakt, że filmie planeta ta nie ogrywa żadnej ważnej roli dla wydarzeń, ale chyba mamy tutaj do czynienia z samowolką pisarza... Liczyłem chociaż na ukazanie historii Chewbacki i Tarrfula, powodów, dla których pomagali oni Yodzie, a nic nie dostałem. Autor pominął także ukazanie wykonania Rozkazu 66 na planetach: Felucia, Mygeeto, Saleucami oraz Cato Neimoidia.

W "Zemście Sithów" najwięcej mamy walk na miecze świetlne, które w większości przypadków zostały przedstawione bardzo dobrze, z małymi wyjątkami. Najdłuższy i najbardziej realistyczny w książce pojedynek to ten z bitwy o stolicę RepublikiAnakin i Obi-Wan kontra hrabia Dooku. Pojedynek Palpatine kontra Mace Windu również został dobrze opisany. Gorzej z ostatnimi dwoma pojedynkami. Chodzi o walkę Imperatora i Yody oraz Anakina kontra Obi-Wana. Ten pierwszy pojedynek został opisany zbyt epicko, dzięki czemu został pozbawiony szczegółów. Zaś ten drugi opisany jest wręcz przeciwnie, zbyt szczegółowo. Został więc pozbawiony uczuć i duchowych treści.
W Polsce książkę wydało wydawnictwo Amberprzekładu dokonał Maciej Szymański i... jest źle. Wszechobecne "androidy" doprowadzają czytelnika do szału... W pewnym momencie okazuje się, że Federacja i Gildia Handlowa to to samo!

Podsumowanie:
Matthew Stover napisał naprawdę świetną książkę, szkoda tylko, że się zagalopował i zapomniał, że pisze adaptację książkowa filmu a nie własną opowieść.. "Zemstę Sithów" czyta się szybko. Jest to powieść interesująca i wciągająca.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 8/10
Opisy: 7/10
Walki: 6,5/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Część III. Zemsta Sithów
Autor: Mathhew Stover
Tłumaczenie: Maciej Szymański
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 368
Oprawa: miękka
Cena: 29,80 PLN

Gdzie kupić:
Książkę obecnie niestety bardzo trudno dostać, ale można poszukać na Allegro, czy OLX oraz innych stronach.

3 komentarze:

  1. ,,Zemsta Sithów" to moja ulubiona część prequeli więc na książkę skusilabym się. Faktycznie Kashyyyk w sadze nie odgrywał nie wiadomo jakiej roli, ale dobrze by było gdyby autor uszanował, że jednak istnieje i w książce powinien ją uwzględnić.
    Mam pytanie odnośnie Grievousa. Czy pojawia się on w tej lekturze?
    NMBZT!

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę nie oceniać pracy tłumacza przez pryzmat złośliwych/ignoranckich zmian wprowadzonych przez redakcję wydawnictwa Amber. Całe słownictwo - w tym "droidy", nie "androidy" - zostało uzgodnione z przedstawicielem Lucasfilmu oraz grupą zagorzałych fanów z najważniejszego polskiego serwisu SW (do których i ja się zaliczam). Wydawnictwo Amber naturalnie wiedziało lepiej. I właśnie dlatego zakończyła się moja z nim współpraca. Pozdrawiam, Maciej Szymański.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger